Polakom podano 117 600 dawek wadliwych szczepionek przeciwko COVID-19. Nadzorowała to nowa minister zdrowia
Ewa Krajewska, nowo powołana minister zdrowia w rządzie Mateusza Morawieckiego, ogłosiła w piątek konkurs na stanowisko głównego inspektora farmaceutycznego (GIF). Jeszcze tydzień wcześniej to ona piastowała to stanowisko. Zwolniła je w momencie powołania jej do rządu. To właśnie z czasów tej jeszcze do niedawna pełnionej funkcji ciąży na niej negatywna opinia Najwyższej Izby Kontroli (NIK).
117 600 wadliwych szczepionek przeciwko COVID-19
W opublikowanych pod koniec września wynikach kontroli dotyczącej przeprowadzonego w Polsce programu szczepień, NIK stwierdza: „Organ odpowiedzialny za bezpieczeństwo farmaceutyczne kraju (red. GIF), na którego – jak wynika z uchwały Rady Ministrów ustanawiającej Narodowy Program Szczepień – nałożono obowiązek „szczególnego nadzoru”, nie wiedział, w których hurtowniach zmagazynowano szczepionki. Informacje o tym czerpano z mediów”.
Ponadto czytamy w nim, że „GIF nie podjął działań zmierzających do wycofania części szczepionek, w odniesieniu do których stwierdzono wady jakościowe, w tym zagrażające życiu i zdrowiu. W konsekwencji podano 117 600 dawek takich szczepionek”.
Co więcej, w opinii NIK zajmowanie poprzedniego stanowiska przez Ewę Krajewską było „niezasadne”. Wiadomość ta została przekazana także Mateuszowi Morawieckiemu, który po trzech miesiącach zdecydował się na powołanie jej do rządu.
GIF zaprzecza zarzutom
Sam GIF niemal natychmiast wydał oświadczenie, w którym zaprzeczył doniesieniom NIK, a odpowiedzialność przełożył na Ministerstwo Zdrowia. „Bezpieczeństwo pacjentów jest naszą nadrzędną wartością,dlatego wszelkie podejrzenia o nieprawidłowościach w obszarach objętych nadzorem GIF, w tym o wadach jakościowych szczepionek, były przez nas traktowane priorytetowo” – zapewnia.
Krajewska zapowiadała walkę z epidemią
Gazeta Wyborcza przypomina jednak, że poprzednik dotychczasowej głównej inspektor farmaceutycznej – odwołany w połowie stycznia 2021 r., chwilę po rozpoczęciu programu szczepień, Paweł Piotrowski – nie chciał się zgodzić na to, aby dystrybucja szczepionek odbywała się bez nadzoru GIF. Opinia ta nie spotkała się z przychylnością ze strony rządu.
Na to przystała Krajewska. – Moim celem jako Głównego Inspektora Farmaceutycznego jest zarówno szersze włączenie GIF w bieżące zarządzanie walką z epidemią od strony bezpieczeństwa farmaceutycznego, jak i zabezpieczenie potrzeb pacjentów poza sfera covidową. Chcę przybliżyć społeczeństwu wagę i znaczenie działania wojewódzkich inspekcji farmaceutycznych – mówiła obejmując funkcję.